Wziąłem go do roboty, pstryknąłem w przyzwoitych warunkach (w sali wystawowej), wróciłem z nim do domu, powiesiłem na ścianie, a tu ciemnawo i znowu nie wiem jak on właściwie wygląda.
Jedyne, co jest pewne, to to, że jest jakieś prawdopodobieństwo, że w pewnych warunkach oświetlenia może wyglądać z grubsza podobnie jak na zdjęciu.
...ale co tam będziecie jakieś gnioty oglądać, posłuchajcie pieśni pięknej:
...i zaśpiewajcie (jeśli chcecie) razem z chłopcami z Paragwaju... na przykład po niemiecku:
Der Moment ist gekommen, dass wir uns trennen
In der Stille spricht das Herz und seufzt
Geh mit Gott mein Leben
Geh mit Gott meine Liebe
Die Kirchenglocken klingen traurig
Und es scheint, dass ihre Töne dir auch sagen,
Geh mit Gott mein Leben
Geh mit Gott meine Liebe
Wohin du auch gehst magst, ich werde mit dir gehen
In den Träumen werde ich immer an deiner Seite sein
Höre meine Stimme, meine süsse Liebe
Ich denke an dich
Wir werden uns immer wiedersehen
In der Morgendämmerung erwache ich glücklich und erwarte dich
in deinem Herzen begleite ich dich, wohin du auch immer gehst.
In der Stille spricht das Herz und seufzt
Geh mit Gott mein Leben
Geh mit Gott meine Liebe
Die Kirchenglocken klingen traurig
Und es scheint, dass ihre Töne dir auch sagen,
Geh mit Gott mein Leben
Geh mit Gott meine Liebe
Wohin du auch gehst magst, ich werde mit dir gehen
In den Träumen werde ich immer an deiner Seite sein
Höre meine Stimme, meine süsse Liebe
Ich denke an dich
Wir werden uns immer wiedersehen
In der Morgendämmerung erwache ich glücklich und erwarte dich
in deinem Herzen begleite ich dich, wohin du auch immer gehst.
Dziecko świadkiem, że próbowałam zaśpiewać, ale jakoś mi nie szło :DDDDDDDDDDDDD Dostałam czkawki :DDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńNo, nie jest łatwo niemieckie słowa przypasować do tej cudnej melodii... sam prawdę mówiąc tak na głos nie próbowałem - jeszcze wszystko przede mną - ale jak tylko czkawka, to nie najgorzej. Mam nadzieję, że już przeszła?
OdpowiedzUsuńpiękne niebieskości Janku, zapatrzyłem się :)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie uważam, że to te ciężkie niebieskości powodują, że nie masz do niego serca :)
OdpowiedzUsuńCzkawka przeszła Janie :DDDDDDDDDDDD Ale zaraz potresuję męża - niech też sobie pośpiewa - znowu dostanę czkawki :DDDDDDDDDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńSam popróbuj - wprawia w niezwykły nastrój :DDDDDDDDD
Kasiu, uważaj z tą czkawką, boś wszak chora, jako ten gawron. W takiej sytuacji czkawka może być groźna - można wypaść z łóżka. Na wszelki wypadek przytrzymaj się czegoś.
OdpowiedzUsuń- ja poćwiczę jutro w robocie (będę chyba robił zdjęcia w magazynie, to nikt nie będzie słyszał. Mam nadzieję, że nikt z mojej fabryki tego nie przeczyta)
Po niemiecku nie zaśpiewam, ale niebieskości mnie urzekają:))
OdpowiedzUsuńJanku Twoje poczucie humoru jest ABSOLUTNIE WYJĄTKOWE :)) powinna być tu u Ciebie wygodna kanapa by się wygodnie rozsiąść i relaksować, ale nas nie denerwuj tą samokrytyką, bo to kokieteria :)) I się pytam czemu swoje obrazy fotografujesz tosterem? zamiast aparatem co ? może dlatego takiś nie zadowolony :)
OdpowiedzUsuńa i jeszcze za Dominiką dodam po niemiecku nie będę śpiewać normalnie się nie da :((
OdpowiedzUsuńToster daje cieplejsze kolory...
OdpowiedzUsuń...a ze śpiewaniem po niemiecku - czy ktoś mówił, że będzie łatwo?
bardzo tak chmurzyście wyszło:) tzn kojarzy mi się z niebem:)
OdpowiedzUsuń