poniedziałek, 18 października 2010

Malałem, pstrykłem, wrzuciłem, malam dalej.

4 komentarze:

  1. będziesz jeszcze kontemplował tą zieleń z lewej strony?

    OdpowiedzUsuń
  2. maluj, maluj :}
    kiedy patrze na ta drogę przypomina mi się fragment z Widnokręgu Myśliwskiego - rozdział o szukaniu zgubionego buta i opisy pól i drogi bez końca ... taki nastrój :}

    OdpowiedzUsuń
  3. Oo będę, chyba już nawet na nią coś nakontęplułem od czasu tego pstryku i na inne miejsca też.

    Widnokręgu nie czytałem jako i Myśliwskiego w ogólności... ha! czego ja nie czytałem... prawie niczego... Nietschego też nie... taki jakiś tłumok jestem nieczytaty. (Niektórzy czytają tylko to, co sami napiszą - ja na tym poletku to w zasadzie nie mam co czytać...)
    Ale cieszę się, że obrazek wywołuje jakieś skojarzenia, choć jeszcze nie gotowy.

    OdpowiedzUsuń
  4. no właśnie :}
    pisma i opowieści różne są :}

    OdpowiedzUsuń

...no napisz coś...