piątek, 3 sierpnia 2012

Robiło się z rana

- Dobre przyzwyczajenie z pleneru, żeby przed śniadaniem coś pomalować. - Nawet jeśli potem w dzień nie ma czasu, to coś jednak jest zrobione. Teraz nie bardzo da się, bo do roboty na siódmą, rzadko tak jak dziś, na dziewiątą.
miniaturka 21x60
etap 4.

1 komentarz:

...no napisz coś...