Dziękuję. Jeśli już nic mu nie robić, to by znaczyło, że, jeśli zaczęty był w styczniu, to, jak na mnie, całkiem niezła wydajność z hektara, ale jeszcze trzeba nad tym pracować.
:)) ..... ja kiedyś przed egzaminami na studia ustawiałem sobie budzik na cztery godziny ..... po dwóch miesiącach byłem w stanie machnąć prawie trzy martwe w tym czasie ;) .....może spróbuj ;)
Już mu nic nie rób .... jest elegancko :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam (:
Usuńjest przepiękny
OdpowiedzUsuńDziękuję.
OdpowiedzUsuńJeśli już nic mu nie robić, to by znaczyło, że, jeśli zaczęty był w styczniu, to, jak na mnie, całkiem niezła wydajność z hektara, ale jeszcze trzeba nad tym pracować.
:)) ..... ja kiedyś przed egzaminami na studia ustawiałem sobie budzik na cztery godziny ..... po dwóch miesiącach byłem w stanie machnąć prawie trzy martwe w tym czasie ;) .....może spróbuj ;)
UsuńHa! Przed egzaminami na studia, to by może faktycznie dało radę.
UsuńJacku, przy takiej wydajnojści to musiałeś straszne ilości tych martwych natworzyć, nie mówiąc o hektarach.
Usuń:) Narobiłem :) ale już po egzaminach wróciłem do swojego normalnego tempa ...... i całe szczęście, bo przecież bym się wykończył ;)
Usuń