w obrazkach się szuka, a znalazło się trochę w telefonie... Przez ostatnie 2 tygodnie (nawet ponad) zużyłem 67 groszy... jak nie ma do kogo dzwonić, to choć tyle światełka, że koszty mniejsze...
Dziękuję. Ciężko się robi... ale coś trzeba robić, żeby do końca nie zwariować albo nie spleśnieć... ...a co się stało, że u siebie skasowałaś komentarze?
cudnie się robi
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńCiężko się robi... ale coś trzeba robić, żeby do końca nie zwariować albo nie spleśnieć...
...a co się stało, że u siebie skasowałaś komentarze?
Niewesoły ten wpis...
OdpowiedzUsuń